Logo  
Historia TFJ
Tymczasowe Forum Jaskini Behemota działało od sierpnia 2005 roku do czerwca 2006 roku, jako zastępcze forum podczas problemów hostingowych Jaskini.

Wróć do Jaskini Behemota

 
Witaj na Tymczasowym Forum Jaskini Behemota!
Tymczasowe forum Jaskini » Informacje » Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?

Ostatnia wiadomość w wątku: 2005-12-23 09:33:29 napisana przez ^McGregor
Pokaż ostatnią wiadomość


Wyświetlam 52 wiadomości na 3 stronach [ <<< 1 2 3 ]
Crazy_IJB
1. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-21 18:17:18
Spokojnie, spokojnie. Wasze słowa wywołały pewien skutek, zapewniam Was, ale zmiana adresu docelowego domeny to kwestia kilku dni działań już nie do końca zależnych od nas. Z tego co słyszałem, oczywiście...
Soulreaper
2. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-21 20:15:17
Szon, mógłbyś sie kiedyś odezwać do mnie na gg? Podsumowując niektóre poprzednie wypowiedzi, nawet jeśli miałoby to być "strona w budowie" to jest dosyć ważna bo potencjalni odwiedzający nie znający adresu forum wiedzą że strona rzeczywiście jest w budowie a nie upadła. Moim very skromnym zdaniem ludzie którzy się znają i mają możliwości ( Enleth, Ingham tudzież inni) niech pracują nad jaskinią którą pamiętamy, a my nie posiadający takiego warszatu powinniśmy chociaż namiasteczkę :) strony stworzyć.
~szon20
3. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-21 22:15:46
Nie chciałbym tutaj prowadzić rozmowy prywatnej ale chce odpowiedzieć... ciezko mi rozmawiac na gg bo nie mam do niego stałego dostepu... mam dostep do internetu ale nie do gg przynajmniej nie w takim stoponiu jaki był by potrzebny... proponuje wiec kontakt mailowy: szkor@op.pl lub szon26@poczta.onet.pl tam zaglądam regularnie! natomiast gdybym sie pojawił na gg to postaram sie odezwac... moje gg to 4866897!!
~Gren
4. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-22 11:49:00
Tylko w kwestii formalnej. Jest akurat okres płacenia za nowy rok i wszelkie ruchy z domena muszą być wstrzymane do czasu wpłynięcia kasy na rachunek. Ale to nie problem, tylko kwestia paru dni...
^MiB
5. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-22 14:51:01
@Gren: zapewne dotarła do Ciebie informacja od Arvilli. Od razu uściślę: domena winna wskazywać na nasze konto na 3it - AFAIK tam mamy więcej miejsca i większy transfer. [ zresztą nie orientuję się ogólnie jak to wygląda z tymi kontami ]. Zdravim MiB
~Gren
6. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-23 11:55:28
Nie o to mnie chodziło. Poprostu zacząłem dumac, czy w momencie wejścia w układ z jakas firmą cześcią umowy nie byłaby cesja praw do domeny. W końcu jest to jakiś majątek i ma chyba jeszcze jakas wartość.
~Gren
7. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-24 13:58:25
MiB - nie mam żadnej informacji. O co chodzi?
~Enleth
8. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-24 17:10:40
Tak dla informacji - sprzęt z serwera do mnie doszedł.
^MiB
9. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-24 20:17:49
@Gren: wiadomość miała przyjść od Arvilli. Prosiłem o zmianę miejsca, na które wskazuje domenta heroes.net.pl na coś działającego - 3it.pl lub devnet.pl [ na 3it mamy nadal konto, nie wiem jak wygląða to na devnecie ]. Zdravim MiB
~Gren
10. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-24 20:40:37
A nie mozna było bezpośrednio sie do mnie zwrócić, a nie tracic czas na pośredników. Arvilka mi powiedziałą, ale że sama nie wiele sie w tym orientuje, więc ja dalej nie wiedziałem o co chodzi. Ale mniejsza o to. Zaraz sprawdzę jak to jest. Reszta komunikacji na priv. PS. Mój majl jest od 10 lat ten sam: grenadier@poczta.onet.pl i ZAWSZE działa
~Gren
11. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-11-25 08:45:42
MiB - majl poszedł...
^McGregor
12. RE: Czas to rewolucji czy czas kataklizmu?
2005-12-23 09:33:29
Nigdy nie jest tak, że wszystko ginie. Gdy upadła Troja część uciekła i założyła całkiem sprawne "państewko". Myślę, że z czasem rozproszeni po całym świecie, znów zaczną szukać miejsca, które nie było tylko zwykłym informatorem, ale czymś więcej. Część znajdzie nowe domy, ale wielu wróci nawet po 12 latach.