|
Ostatnia wiadomość w wątku: 2005-11-07 15:11:27 napisana przez ^Hellburn Pokaż ostatnią wiadomość |
|
|||
Crazy_IJB |
Temat o nowym zlocie w Krakowie, który będzie 5.XI.2005. Za chwilę coś tutaj dopisze, ale chciałem, żeby temat powstał osobny z uwagi na rozmiary forum - nie ma co oszczędzać z miejscem, skoro to forum jest Tymczasowe.
|
||
~Arye |
Może by tak napisać kto jedzie i ew. na ile, bo chodziły jakieś pogłoski, że to ma być zlot 2-dniowy? Byłoby miło wiedzieć kogo się tam spodziewać :)
|
||
^Mollach |
to bedzie 2-dniowy zlot .. Oo, bedizemy spać na dworcu ? :rad3:
bedzie nam cieplutko i miło .. :D
|
||
^Mollach |
Chyba sie pojawie ... i to nie sam( nie chodzi o Samuela) :P
|
||
~Arye |
A ja wiem, a ja wiem o kogo chodzi :P
|
||
~Lobo_jb |
MOŻE będę. Zależy od humoru i zasobności porffela. Sie zobaczy...
|
||
~Vander... |
może i ja sie zjawię bo następne zajęcia szczęśliwym trafem mam dopiero 7.11 :] ale jakeiś szczegóły by się przydały
|
||
^MiB |
~Vander... napisał/a:
> może i ja sie zjawię bo następne zajęcia
> szczęśliwym trafem mam dopiero 7.11 :] ale jakeiś
> szczegóły by się przydały
Tak się tylko z ciekawości wtrące: a jegomość to kto, bo ten zlot to raczej spotkanie zamknięte, a nicku z IJB nie kojarze...
@Mollach: hmm... czy to może Avatar lub Hellburn?
Zdravim
MiB
|
||
Nami_IJB |
Vandergahast :P
Jemu się nie chce pisać bo ma za długi nick :)
|
||
^MiB |
Heh... no tak ]:P
Wybacz Van! Na przeprosiny: V ^ chlup !
Zdravim
MiB
|
||
Crazy_IJB |
To ja może zaproponuję, żebyśmy się spotkali tak jak ostatnio - w przedziale czasowym 9:00 10:30 na rynku pod Adasiem*...
Powód? Dworzec pks znajduje się w zupełnie innym miejscu niż pkp, więc spotkanie w którymś z tych przybytków nie jest możliwe.A że na rynek najłatwiej trafić...
Sam przybęde z niejakim Sevem i kto-tam-jeszcze-z-katowic-jedzie coś kilka minut po dziewiątej.
*dla tych, którzy nie są pewni - nie chodzi o sklep adidasa, ale o pomnik wielkiego polskiego poety, który już kilka razy był dewastowany przez pewne osoby.. : P
|
||
~Sevorn |
Kolega Crazy uprzedził mojego posta...a więc nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z tym, co napisane wyżej...
Być może ze mną i niejakim Gnomem pojawią się:
- Isli - chęci są, czas jest, teraz oczekujemy decyzji Trybunału Najwyższego (rodziców)
- Qui - jak sam powiedział... ostatnio się rozleniwił, więc jeszcze nie może się określić (ja go wytarmoszę z domku...nic się nie bać... a może raczej... bójcie się!)
- Den - tutaj prośba, żeby się ze mną skontaktował... (normalnie wstyd ;])
Jeszcze jedna sprawa... długość trwania... ten tego... ja jestem chętny na całonocny zlocik... tylko nie wiem co na to reszta...?
|
||
^Mollach |
No to bedzie zlocik ala " Gliwice" :P chodz mnie nie było, wiem co sie stało i mozna to powtórzyć.. ^^
Bedize bardzo miło jak wszystkie te osoby z Gliwic sie pojawią.
MIB: to nie bedzie ani Avatar ani Helblum... chociaz nie wiem może sie pojawią, nie mam z nimi kontaktu, wiec nie wiem. ;P
|
||
^Hellburn |
jestem za wszystko mi odpowiada :)
(tak jestem tutaj) ]:->
|
||
^Mollach |
Moim zdaniem plan powinien być taki jak zawsze "nie miec planów' a jak wam nie pasuje to chodzmy na piwko :D :rad3:
|
||
^Hellburn |
aha chyba o tym nie wiecie ale rynek jest rozkopany :)
|
||
Vandergahast |
dobrze że "Van..." nie napisałem :] kontrola czuwa, czuj duch i takie tam różne harcerskie zawołania :P
A co do zlotu - całonocny taki że całą noc spędzamy w jakimś klubie, czy całonocny taki, co między 5 a 7 rano trafimy do kogoś do domu?
|
||
~Phaere |
cóż...piniażki mi się wykruszają więc ciężko będzie, ciężko...ale się obaczy. Najwyżej się coś tam obrabuje, kogoś napadnie...
Jeśli mi się uda przyjechać, to całonocne buszowanie po Kraku w moim przypadku odpadaaaa... (większość ludu już wie, że wpadam w panikę kiedy mi odjedzie autobus o 16:30 - trza do domu zdążyć jeszcze o w miare wytłumaczalnej porze ;P)
|
||
~Mirabell |
Korzystając z chwilowego dostępu do sieci napiszę, że mimo wielkiej odległości dzielącej mnie od miasta Krakowa na zlocie się pojawię :P
Pragnę również donieść, że jestem za całonocnym zlotem. Trafić do kogoś do domu ok. 5 - 7 też mogę, aczkolwiek sama nikomu noclegu niestety nie zagwarantuję, bo miejsca u mnie nie ma. Natomiast jeśli chodzi o "siedzenie w knajpie" to potrzebna by była taka, w której znajdziemy miejsce i w której można posiedzieć do rana (nie patrzcie na mnie, ja tu jestem od miesiąca... umiem zaprowadzić towarzystwo do najróżniejszych barów mlecznych i kilku fajnych miejsc, w których jednak możemy się w sobotę wieczorem nie zmieścić :P). Chociaż... noce nie takie zimne znowu, a nad Wisłą tak ładnie ;)
No i jak to już zostało napisane parę postów wyżej, umawianie się "pod Adasiem" nie ma większego sensu, bo otacza go wypisz - wymaluj krajobraz księzycowy i dość wysokie ogrodzenia. Proponowałabym pod Empikiem, jest mniej, więcej naprzeciwko i łatwo tam trafić.
|
||
~Irvin-ijb |
Ja zapewne koło 8-9 rano będę.
Co do dworców, to autobusowe obecnie funkcjonują dwa (stary i nowy), wiec radzę uważać, bo z tego przeniesionego autobusy jadą tylko w jednym kierunku (bodajże północnym) a bliety na te autobusy kupuje się dla odmiany na innym dworcu ;)
Nie wiem jak jest dokładnie, ale ponoć są cyrki ładne :)
Empik - jeśli ktoś nie wie gdzie jest - to szukac w pobliżu kościoła mariackiego (to takie duże ceglane coś w rogu rynku - znaczy się ten kościół ;) ). Ew można patrzeć skąd uciekają ludzie - tam będziemy ;)
może jeszcze tu zajrzę przed sobotą coby sie upewnić co i jak :)
A na razie, bye wam :D
|