Logo  
Historia TFJ
Tymczasowe Forum Jaskini Behemota działało od sierpnia 2005 roku do czerwca 2006 roku, jako zastępcze forum podczas problemów hostingowych Jaskini.

Wróć do Jaskini Behemota

 
Witaj na Tymczasowym Forum Jaskini Behemota!
Tymczasowe forum Jaskini » Heroes V - Marmurowa Wyrocznia » co to znaczy być fanem herosów?

Ostatnia wiadomość w wątku: 2006-02-16 20:31:47 napisana przez ^Acid_Dragon
Pokaż ostatnią wiadomość


Wyświetlam 4 wiadomości na 1 stronie
greyhawk
1. co to znaczy być fanem herosów?
2006-01-28 00:59:21
temat założony troche z nudów a troche ze względu na zapotrzebowanie i post mówiący(bądz pytający)czy należy znać m&M bądz fabułe starego świata aby być "fanem" bądz po prostu częścią herosowej wspólnoty. stary świat herosów to przedewszystkim fabuła.na nią składa sie M&M(might and magic1-9) oraz herosi(1-4)m&M jako gra fabularna(cRPG)oczywiście ma tego więcej ale i heros ma jej sporo i jest ona jego zasadniczą częścią,ważną częścia.czy zatem "fani" powinni znać,grać,w nią? odpowidz wg mnie nie jest jednozmaczna.powinni wiedzieć o niej choć troszke,jako osoby poczówające sie do korzeni gry,powinni mniej więcej kojarzyć co i jak,przecież skoro h5 ma być ich wyśnioną gra muszą wiedzieć coś o jej korzeniach.ale czy muszą?poza wszystkimi wadami zmiany świata,ma to jedną zalete-pozwala zupełnie nowym,młodym graczom wejść w świat strategi od początku.są oni "młodą krwią" patrzącą na całość w zupełnie inny,nie gorszy,sposób.choć czasem młodzi i nieogarnięci(olo pod wieloma nickami),nie znają się na fabule,nie mają doświadczenia,to jednak ich sygestie mogą byc znaczące i ważne.każdy z nas przecież kiedyś zaczynał.ja miałem przyjemność w młodym wieku zacząć tą przygode od h1,ze starszym kumplem,który mnie wprowadził w arkana hirołsowy świat kiedy ja jeszze kopałem piłke w podstawówce.nie chcę pisać za dużo żeby i inni mogli się wypowiedzieć ale napisze jeszcze jedno. prawdziwym fanem jest ten,kto dba o grę,jej powstawanie,o społeczność,ktoś kto graniem i braniem udziału w życiu tego społczeństwa hirołsowych maniaków sprawia że nasz świt jest lepszy,ktoś kto szanuje zdanie innych,ktoś kogo priorytetem jest stworzenie dobrek gry,wejścia w klimat.. taki ktoś to prawdziwy fan.
~olo_1234
2. RE: co to znaczy być fanem herosów?
2006-02-16 00:02:07
Greyhawk poruszył dość ciekawy temat. "prawdziwym fanem jest ten,kto dba o grę,jej powstawanie,o społeczność,ktoś kto graniem i braniem udziału w życiu tego społczeństwa hirołsowych maniaków sprawia że nasz świt jest lepszy,ktoś kto szanuje zdanie innych,ktoś kogo priorytetem jest stworzenie dobrek gry,wejścia w klimat.. taki ktoś to prawdziwy fan." I w zasadzie trudno tu cokolwiek jeszcze dopowiedzieć. Może tylko to, że fanem można być niezależnie od wieku. Ja również tak właśnie rozumiem bycie fanem. Podoba mi się zwłaszcza zawarte w tej wypowiedzi przypomnienie, o szanowaniu zdania innych osób. Sprostuje jednak jedno zdanie : "...choć czasem młodzi i nieogarnięci(olo pod wieloma nickami)..." He he wcale nie jestem taki młody , wręcz przeciwnie, mogę być jednym z najstarszych bywalców tego forum o ile nie najstarszym .... O ilości godzin spędzonych przy najróżniejszych częściach serii nie wspomnę , ale byłoby to naprawdę sporo. A fabułę poniekąd z grubsza znam , choć przyznam że jakoś specjalnie mnie ona nie wciągnęła. Vinius napisał : "....może się komuś podobać system gry, jednostki itp ale bez świata i fabuły nie można siebie nazwac pełnym fanem. Ja nie jestem porządnym fanem - przynajmniej jeszcze się tak nie czuję." Proponuję nie popadać w przesadę. W końcu fanem można być na wiele sposobów i z różnych powodów .... I wcale nie jest do tego potrzebna znajomość na wyrywki fabuły , ukończenia wszystkich bez wyjątku gier i scenariuszy... Czy ktoś kogo głównie interesuje strategiczna strona rozgrywki, bierze udział w turniejach to 50 % fana ? A osoba której ulubionym zajęciem jest tworzenie mapek z zawartymi w nich własnymi pomysłami na scenariusz , to ile według ciebie % fana w fanie ? Albo osoba która już nie gra za często, ale wciąż lubi sobie pogadać o grze , interesuje się dalszym rozwojem serii , jeździ na zloty... itd , to fan czy nie fan ?
^MiB
3. RE: co to znaczy być fanem herosów?
2006-02-16 10:03:29
Primo - prosiłem, żeby na mojego posta nie odpowiadać, żeby unikać linku "Odpowiedz" przypiętego do mojego postu, bo będę kasować moją poprzednią wypowiedź, a wraz z nią wszelkie odpowiedzi na nią - takim oto sposobem Vinious pozbył się postu - gratuluje. -------------------------------------- Vinious napisał: > Czy musi znac fabułę? Powinien. Dopóki sam >jej nie poznalem, sam siebie zwalem "fanem", >ale po dowiedzeniu się tego i owego o >świecie zobaczyłem, w jakim byłem błędzie... >może się komuś podobać system gry, jednostki >itp ale bez świata i fabuły nie można siebie >nazwac pełnym fanem. > >Ja nie jestem porządnym fanem - przynajmniej >jeszcze się tak nie czuję. Dlatego zamierzam >przejść teraz wszystkie MM - i dopiero będę >mógł się nim nazywać. > >Takst naprawde niezły, ale można robić >spacje po znakach interpunkcyjnych i większe >litery --------------------------------------- A teraz moje pięc groszy do tematu: Na pewno - jak zauważył Olo - Vinious trochę przesadził ze swoja definicją fana. Ostatnio Acid Dragon całkiem trafnie scharakteryzował **graczy** HoMM. Otóż podzielił On (Acid) ich (graczy) na 2 grupy: poczukiwaczy przygód i odkrywców. Pierwszą stanowią gracze, którzy swoją energię ukierunkowywują na turnieje, zmagania z innymi graczami. Ich nie interesuje (przynajmniej nie tak bardzo jak grupę drugą ;) ) fabuła gry, nie wnikają w jakieś niuanse, nie doszukują się ukrytych powiązań, smaczków, pomiędzy kolejnymi częściami serii. Druga grupa to ludzie, dla których głównym celem gry jest nie tylko przejście wszystkich misji, mapek, etc. ale dogłębne poznanie fabuły, reguł rządzących światem HoMM. Teraz, w kontekście tematu, należałoby dodać tutaj przynajmniej 2 grupy: "kartografów" - ludzi zajmujących się mapami - oraz - "starych wyjadaczy" (choć ta nazwa akurat jest niefortunna)- ludzi, którzy choć w gry z serii HoMM i MM nie grają już zaczęsto, to nadal lubią o nich porozmawiać i ciągle interesują się tym, co się wokół tej kultowej serii dzieje. Mamy więc 4 grupy, których członków - IMO - w równym stopniu można nazwać fanami, choć "poświęcili" się innym zagadnieniom związanym z grą. Oczywiście - grupy mogą się "przenikać", "zazębiać" - wszak poszukiwacz przygód może być kartografem, a kartograf - odkrywcą czy "starym wyjadaczem". Na koniec może pokuszę się o wpisanie siebie do jakieść grupy. Otóż kartograf ze mnie żaden. Na "starego wyjadacza" jestem zbyt młody ;), choć faktem jest, że w Hirki, czy ostatnio MM, gram naprawdę okazyjnie, a dodatkowo nie można mi odmówić tego, że interesuję się tym,co w światku HoMM i MM się dzieje ;). Można mnie również nazwać poszukiwacza przygód, bo nie interesuję się jakoś specjalnie fabułą, ale że nie biorę udziału w turniejach, to chyba bliżej mi do odkrywcy. Kim więc jestem? Czy jestem fanem HoMM/MM? Zdravim MiB
^Acid_Dragon
4. RE: co to znaczy być fanem herosów?
2006-02-16 20:31:47
to byli poszukiwacze przygód i *stratedzy*, i to właśnie stratedzy interesują się turniejami, zmaganiami z innymi graczami, etcetera ;) ...ale wystarczająco blisko :P. A poza tym wydzielenie kartografów jako oddzielnej grupy też jest bardzo trafne - istnieją w końcu ludzie, którzy wogle nie są defacto 'graczami', ale zajmują się prawie wyłącznie tworzeniem map (vide nasz UT). Podobnie rację masz i w przypadku grupy, która również do graczy się już nie zalicza, ale zawsze może się pokłócić na temat wyższości Necropolis nad Rampart na forach ;). Ja jedynie dokonałem klasyfikacji graczy. I co do poszukiwaczy przygód i strategów, to te dwie grupy raczej się NIE przenikają czy zazębiają. Oczywiście istnieją pewne rodzaje pojedynczych hybryd (np gracze, którzy byli strategami, ale zainteresowali się też fabułą i odwrotnie - gracze, którzy byli poszukiwaczami przygód, aż się im znudziło i zechcieli szukać nowych wyzwań w strategii i pojedynkach z innymi graczami), ale generalnie ich wszelkie klany, społeczności czy grupy znajomych istotnie się nie przenikają. Np - jeśli na stronie Grandy znajdziesz choć jednego poszukiwacza przygód to będę bardzo zdziwiony :P. I stąd potem wrażenia ludzi grających i komunikujących się ze sobą przez sieć, że teraz to już tylko w multi się gra. Właśnie dlatego, ze nie przenikają do nich poszukiwacze przygód - bo ci często po prostu grają samotnie, nie komunikują się z innymi graczami lub ewentualnie siedzą na kompletnie innych stronach ( ;) ). A co do tematu, fanem HoMM można być na wiele sposobów, ALE uważam, że jedno jest ważne - nie można być ignorantem. Nie można ignorować jakichś wartości gry, nawet, jeśli nie przywiązuje się do nich większej wagi. W przeciwnym wypadku właśnie wychodzą opinie (błędne oczywiście), że fanem HoMM może się nazwać tylko ten, który opanował do poziomu experta strategię, albo tylko ten, który zna fabułę gry. A to właśnie autor takich słów nie może, moim zdaniem, nazwać się prawdziwym fanem HoMM, jako całości - bo widzi tylko **część** gry - to, co dla niego jest najważniejsze. I żeby nie było wątpliwości - nie mówię przez to, że fanem HoMM może być osoba zarówno znająca strategię, jak i fabułę, statystyki, sztukę tworzenia map, czy wie, który zamek jest najlepszy... Ale nie może nim wg mnie być osoba, która uważa granie w multiplayer za totalny idiotyzm, czy taka, która uważa, że fabuła gry jest totalnie niepotrzebna i mogłoby jej nie być (przynajmniej przy myśleniu globalnym). nazwijmy to pewną formą 'tolerancji' ;). Można bowiem doceniać różne aspekty gry, nawet jeśli samemu nie przywiązuje się do nich wartości. Ja na przykład kompletnie niczego wartościowego nie widzę w turniejach HoMM, co nie znaczy, że nie doceniam ich ogólnoświatowej wagi.